Zginęli w górach i w nich pozostali na zawsze. Do dziś nie mają swoich grobów. Stąd inicjatywa, aby w katowickim Parku Kościuszki pojawiły się granitowe płyty z nazwiskami himalaistów, którzy nie wrócili do domu. Władze miasta są gotowe pomóc. Ale inicjatorom akcji i tak brakuje pieniędzy.