To już niemal pewne, zwłoki znalezione na działce na warszawskim Tarchominie, to zaginiona w styczniu tancerka Monika T. Wyniki badań DNA choć wciąż nieoficjalne nie pozostawiają cienia wątpliwości. Kobieta została porwana i bestialsko zabita.
- Oględziny zwłok wskazują na duże prawdopodobieństwo, że jest to ciało Moniki T. Wskazują na to zarówno cechy charakterystyczne, jak i przedmioty, które znaleziono na miejscu znaleziska - powiedział Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.