Ksiądz-biznesmen dla parafii może być jak skarb, ale nie tym razem... Odkąd proboszcz pewnej wsi na pomorzu zezwolił na bar z piwem tuż obok kościoła - jest na cenzurowanym. Co więcej, po mszy duchowny miał sam stawać za barem! Na piwo do księdza?Nie dziękujemy mówią oburzeni parafianie.