Zmiana władzy będzie nas kosztować miliony złotych - wylicza Fakt. Za samą wymianę ministrów zapłacimy 300 tysięcy złotych. Na odprawy dla odchodzącej ekipy pójdzie 14 milionów złotych.
Zgodnie z przepisami każdy minister, jeśli przepracował więcej niż rok, ma prawo do trzymiesięcznej odprawy. Fakt policzył, że sama tylko "Ewa Kopacz, która jako premier zarabiała około 20 tys. zł dostanie trzymiesięczne wyrównanie czyli 60 tysięcy. Z kolei minister gospodarki Janusz Piechociński, który zarabiał miesięcznie ponad 12 i pół tysiąca złotych brutto, na odchodne dostanie ponad 37 tysięcy złotych. Podobna kwota zasili konto minister infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak.