Siarczyste mrozy przekleństwem kierowców. Akumulatory padają setkami, ze sklepowych półek masowo znikają prostowniki i przewody rozruchowe, a niemal przed każdym blokiem widać podniesione maski i kierowców desperacko usiłujących uruchomić swoje auta. Z pomocom pozbawionym mocy, odpowiednio zasileni postanowili ruszyć strażnicy miejscy z Rudy Ślaskiej.