Home / Pogoda / Jesienna szaruga w Kłodzku i pogodowy chaos za oceanem

Jesienna szaruga w Kłodzku i pogodowy chaos za oceanem

Stabilna, choć wilgotna aura w Kotlinie

Mieszkańcy Kłodzka muszą przygotować się na okres stabilnej, choć niezbyt porywającej pogody, która zdominuje najbliższe godziny i dni. Obecnie region znajduje się pod wpływem układu wysokiego ciśnienia, a barometry wskazują imponujące 1027 hPa. Mimo tak wysokiego ciśnienia, słońce ma trudności z przebiciem się przez umiarkowane zachmurzenie, a temperatura odczuwalna oscyluje w granicach chłodnych 4°C. Charakterystyczna dla tej pory roku wysoka wilgotność powietrza, sięgająca 84%, potęguje uczucie chłodu, mimo że wiatr jest stosunkowo słaby. Taka aura sprzyja raczej domowemu wypoczynkowi niż długim spacerom, choć warunki biometeorologiczne nie są skrajnie niekorzystne.

Święta pod znakiem deszczu i mgieł

Zerkając w kalendarz na nadchodzące tygodnie, trudno dopatrzeć się tam typowej, śnieżnej zimy. Prognozy na okres przedświąteczny, rozpoczynający się 19 grudnia, wskazują na utrzymanie się dodatnich temperatur, dochodzących nawet do 8°C w ciągu dnia. Niestety, Wigilia i Boże Narodzenie w tym roku nie przyniosą wyczekiwanego „białego puchu”. Zamiast skrzypiącego śniegu pod butami, mieszkańcy Kłodzka doświadczą typowo jesiennej słoty. W dniu 24 grudnia niebo będzie całkowicie zachmurzone, a popołudniu spodziewany jest lekki deszcz przy temperaturze około 4°C. Pierwszy dzień świąt upłynie pod znakiem zamgleń, co może utrudnić podróżowanie kierowcom, natomiast w drugi dzień świąt zachmurzenie pozostanie duże, choć termometry wciąż będą wskazywać wartości powyżej zera.

Noworoczne ochłodzenie i pogodne niebo

Istotna zmiana w cyrkulacji powietrza nastąpi dopiero w ostatnich dniach grudnia. Od 30 grudnia do regionu zacznie napływać chłodniejsza masa powietrza, co poskutkuje spadkiem temperatur poniżej zera, szczególnie w nocy, kiedy słupki rtęci mogą wskazać nawet -5°C. Sylwestrowa noc zapowiada się mroźnie, ale stabilnie. Co ciekawe, początek 2025 roku przywita nas wspaniałą aurą. Pierwszy i drugi stycznia zapowiadają się bezchmurnie lub z niewielkim zachmurzeniem, co będzie miłą odmianą po wielu dniach szarości. To będzie idealny moment na noworoczny spacer w promieniach słońca, przy lekkim mrozie utrzymującym się na poziomie -1°C w ciągu dnia.

Powrót deszczowego frontu w styczniu

Sielanka nie potrwa jednak długo. Już od 4 stycznia pogoda ulegnie gwałtownemu pogorszeniu. Do Kłodzka wkroczy strefa wilgoci, przynosząc ze sobą ocieplenie do 4-6°C, ale też intensywne opady. W okresie od 4 do 10 stycznia region nawiedzą ulewy i ciągłe deszcze, przy czym dobowe sumy opadów mogą przekraczać 2 mm. Wilgotność powietrza ponownie poszybuje w górę, przekraczając 90%, a ponura, deszczowa aura zdominuje krajobraz niemal do połowy miesiąca. Dopiero około 12 stycznia możemy liczyć na chwilowe przejaśnienia i powrót słońca, choć noce wciąż będą oscylować wokół zera stopni.

Gwałtowne zjawiska pogodowe w Stanach Zjednoczonych

Podczas gdy Dolny Śląsk zmaga się z monotonną szarugą, sytuacja meteorologiczna w Ameryce Północnej jest niezwykle dynamiczna i niebezpieczna. Rozległy układ burzowy przemieszcza się obecnie od Doliny Missisipi i regionu Wielkich Jezior w kierunku Karoliny i Wirginii, niosąc ze sobą ulewne deszcze. Synoptycy ostrzegają również przed burzami, które rozciągają się od Wybrzeża Zatoki Meksykańskiej aż po stany Illinois i Indiana. Niektórym z tych zjawisk towarzyszyć będą niszczycielskie porywy wiatru, mogące powodować lokalne szkody materialne.

Zimowe uderzenie i kontrasty termiczne

Północny wschód USA może cieszyć się suchym dniem, jednak sytuacja zmieni się diametralnie po zmroku, gdy nadejdą silne wiatry. Równocześnie potężny strumień chłodnego powietrza wdziera się na Równiny i Środkowy Zachód, a wichury w tym pasie mogą mieć niszczycielską siłę. Prawdziwa zima zaatakuje Minnesotę i Wisconsin, gdzie przewidywane są szybkie opady śniegu. Równie trudna sytuacja panuje na zachodnim wybrzeżu – kolejny duży sztorm uderza w Północny Zachód, przynosząc powodzie w zachodnim Oregonie oraz obfite opady śniegu w górach. Na tym tle wyróżnia się Południowy Zachód, który pozostanie ciepły i częściowo słoneczny. Kontrasty termiczne w skali kraju są olbrzymie – w Naples na Florydzie zanotowano upalne 82 stopnie Fahrenheita, podczas gdy w Gunnison w Kolorado temperatura spadła do zera.