Samsung zaprezentował nowy standard HDR10+ Advanced, który ma być bezpośrednią odpowiedzią na niedawno ogłoszone przez Dolby rozwiązanie Vision 2. Jest to rozszerzenie istniejącego formatu HDR10+, mające na celu zaostrzenie konkurencji na rynku technologii obrazu. Nowa specyfikacja przynosi znaczące ulepszenia w przetwarzaniu metadanych i adaptacji do sceny.
Nowe możliwości techniczne
Standard obsługuje szczytową jasność sięgającą około 5000 nitów oraz rozszerzoną paletę barw, pokrywającą 100% spektrum BT.2020. Wśród kluczowych funkcji znalazły się również optymalizacja jakości obrazu w zależności od gatunku treści, adaptacyjne rozpoznawanie oświetlenia otoczenia oraz dynamiczne mapowanie tonów w czasie rzeczywistym, co szczególnie docenią gracze.
Strategia rynkowa i pierwsi partnerzy
W przeciwieństwie do Dolby Vision 2, które zostało podzielone na wersję standardową i „Max”, Samsung stawia na jedną, zunifikowaną specyfikację. Ma to gwarantować identyczną jakość obrazu na wszystkich certyfikowanych telewizorach. Koncern planuje zaimplementować HDR10+ Advanced w pierwszej kolejności w swoich telewizorach premium nowej generacji, które trafią na rynek w 2026 roku. Wiadomo już, że jednym z pierwszych partnerów wspierających nowy format będzie Amazon Prime Video.
Wyzwania dla ekosystemu
HDR10+ Advanced zachowuje swój dotychczasowy atut – pozostaje darmowym i otwartym standardem opartym na HDR10, co ma sprzyjać agresywnej ekspansji. Jednak, co oczywiste, sukces rynkowy będzie zależał od wsparcia ze strony dostawców treści oraz, co równie istotne, od adopcji standardu przez innych producentów telewizorów.
Walka o rynek pamięci HBM
Podczas gdy Samsung intensywnie rozwija technologie konsumenckie, równie zacięta, strategiczna walka toczy się na innym, kluczowym dla firmy froncie – rynku półprzewodników. Pojawiają się doniesienia, że Samsung Electronics szykuje się do dodatkowej obniżki cen pamięci HBM3E, aby odzyskać utracone udziały w rynku. Celem jest odzyskanie pozycji numer dwa, którą firma utraciła na rzecz Microna, i odbudowanie swojej reputacji jako lidera w tej dziedzinie. Według źródeł branżowych, Samsung zamierza odzyskać 35% udziałów w rynku HBM w przyszłym roku, analizując różne opcje, w tym zwiększenie mocy produkcyjnych i korektę warunków cenowych.
Cios cenowy w konkurencję
Mówi się zwłaszcza o możliwej dalszej obniżce cen HBM3E, obecnie najnowszego komercyjnie dostępnego standardu DRAM. Pamięci te, kluczowe dla procesorów graficznych (GPU) wykorzystywanych w uczeniu maszynowym AI oraz dla serwerów o wysokiej wydajności, sprzedają się obecnie błyskawicznie. Analitycy rynkowi, w tym globalny bank inwestycyjny Goldman Sachs, również przewidują taki ruch. W niedawnym raporcie Goldman Sachs zasugerował, że Samsung prawdopodobnie obniży ceny HBM3E, aby odzyskać udziały.
Utrata pozycji i pogoń za liderem
Obecnie szacuje się, że ceny Samsunga są już o około 5% niższe niż ceny SK Hynix. Rozważanie dalszych obniżek w tej sytuacji świadczy o tym, jak bardzo firma dąży do odzyskania swojej pozycji. Dane Counterpoint Research za drugi kwartał tego roku pokazują dominację SK Hynix (62% rynku), podczas gdy Micron (21%) wyprzedził Samsunga (17%). Spadek Samsunga był spowodowany m.in. opóźnieniami w dostawach HBM3E dla Nvidii i regulacjami eksportowymi, podczas gdy Micron zdołał zwiększyć swój udział pięciokrotnie w ciągu roku.
Problem zaufania i certyfikacji
U podstaw decyzji o obniżkach leży chęć zniwelowania przewagi konkurencji. Obecnie SK Hynix jest niemal monopolistą w dostawach HBM3E dla Nvidii, udowodniwszy stabilną wydajność i niezawodność swoich 12-warstwowych produktów. Samsung, zmagając się z opóźnieniami w certyfikacji Nvidii, poniósł straty wizerunkowe. W branży HBM, gdzie testy i weryfikacja klienta są kluczowe, zdobycie początkowych zamówień jest bezpośrednio związane z zaufaniem rynku. Tańsza oferta może być punktem wyjścia do jego odbudowy.
Strategia na HBM4 i nowych klientów
Niższa cena może również otworzyć drzwi do nowych klientów z sektora AI, ponieważ popyt na HBM3E rośnie lawinowo nie tylko ze strony gigantów jak Nvidia czy AMD. Co więcej, jest to strategiczna dźwignia przed wprowadzeniem pamięci HBM4 szóstej generacji. Proces zatwierdzania HBM przez klientów jest skomplikowany, a raz nawiązana współpraca trwa zwykle 1-2 lata. Poszerzenie bazy klientów HBM3E pozwoli Samsungowi naturalnie „przenieść” ich na platformę HBM4, wzmacniając pozycję negocjacyjną w rozmowach o przyszłych kontraktach.
Produkcja i perspektywy rynkowe
Chociaż obniżka cen może krótkoterminowo obciążyć rentowność, wyjątkowo silny popyt na HBM powinien zamortyzować ten wpływ. Samsung dysponuje również buforem w postaci stabilnych dochodów z tradycyjnych pamięci DRAM i NAND. Równolegle do strategii cenowej, firma dynamicznie zwiększa moce produkcyjne – według doniesień, do przyszłego roku ma zamiar osiągnąć poziom 160 000 wafli HBM miesięcznie. Eksperci rynkowi są zgodni, że prawdziwy sprawdzian dla Samsunga nadejdzie w 2026 roku, gdy rozpocznie się masowa adopcja HBM4.




